wtorek, 20 stycznia 2015

Fioletowe maleństwa

 Takie maleństwa zdarzyło mi się zrobić. Kolczyki na sztyft, posrebrzane, w żywicy płatki bławatka i szklane fioletowe mikrokulki; średnica 15 mm.


poniedziałek, 19 stycznia 2015

Z listkiem

  Drugi serduszkowy wisiorek, tym razem z listkiem w środku, do tego czerwona satynowa kokardka, posrebrzany ażurowy koralik i dwa małe kryształkowe (ciemnoczerwony i brązowy). To wszystko zawieszone na ciemnobrązowym zamszowym rzemyku.
  Serduszko - 3 cm, rzemyk 43 cm, zapięcie na haczyk.




piątek, 16 stycznia 2015

niedziela, 11 stycznia 2015

Dla odważnych

Jestem "dzieckiem buszu", jak mawiają o mnie niektórzy. Żadne zwierzę mi niestraszne, a wszelkie gady, płazy i owady lubię bardzo. Ktoś mówi "fuj, jakie paskudztwo!", ja - "ojoj, jaki śliczny robaczek". Pająki w moim mieszkaniu pracują dla mnie! ;)

Z tej niecodziennej "miłości" powstał pierścionek dla odważnych - z małą osą. Oczywiście biedna osa nie cierpiała w czasie zatapiania, bo była już martwa, nie zabijam niepotrzebnie; wykorzystuję to, co mi oferuje przyroda. Enjoy ;)





czwartek, 8 stycznia 2015

Zielono mam w głowie...

W końcu udało mi się dorwać coś zielonego i żywego. Biedna paprotka straciła dwa listki, ja za to mam trochę zieleniny. Wylądowała, a jakże by inaczej, w żywicy razem z malutkimi gwiazdeczkami. Powstał taki bardzo ascetyczny komplet kolczyki z wisiorkiem.

Kolczyki: element z paprotką 3,4 x 3,8 cm, długość całkowita 5,5 cm.


Wisiorek: 4,5 x 3 cm, łańcuszek 26 cm, długość całkowita 31 cm.


I cały komplecik:





środa, 7 stycznia 2015

Neko znaczy kot

Neko znaczy kot. I może to nie pierwszy kot w mojej kolekcji rękotworów, ale pierwszy kocurek tutaj. Taki malutki (2 cm), przy bransoletce (18 - 22 cm). Bransoletka składa się z 5 łańcuszków (w 4 różnych rodzajach, od drobnego, bo taki z dużymi oczkami) i czarnego plecionego rzemyka.




wtorek, 6 stycznia 2015

Kwadraciaki

 Kwadratowo mi. I zima trochę doskwiera, bo nie mogę wsadzić w żywicę nic innego jak tylko suszki zachomikowane gdzieś w książkach późną jesienią, kiedy zdecydowałam się na zabawy z żywicą. To, co mam, wsadzam w różne oprawki, dzisiaj te kwadratowe.

Na początek wisiorki - 2,5 cm, długość 3,8 cm.




Kolczyki - 2,8 x 2,8 cm, długość z biglem 6 cm.


Bransoletka z łańcuszków w kolorze antycznego brązu z kwadracikami z żywicy o wielkości  1x1 cm, długość 18 cm.



I druga bransoletka, tym razem łańcuszki w kolorze srebrnym, do tego czarny rzemyk o splocie koreańskim, białe i czarne żywiczne kwadraciki. A do kompletu skromny naszyjnik z takimi samymi kwadracikami.




 Komplet znalazł już właścicielkę, mam nadzieję, że jest zadowolona :)


poniedziałek, 5 stycznia 2015

Musztardowe love

Dzień dobry!

 Dzisiaj znów żywica, tym razem wisiorek - serduszko z nasionami gorczycy. Cały naszyjnik ma długość 43 cm, a serduszko 3 cm, z elementami metalowymi posrebrzanymi na zamszowym rzemyku.
 Wisiorek szuka właściciela, więc gdyby ktoś chciał przygarnąć, to zachęcam do kontaktu ;)




sobota, 3 stycznia 2015

Na zamówienie

Ciężki jest czasami los rękodzielnika. Dla mnie - choć bardzo lubię sprawiać ludziom przyjemność tym, co robię -  trudne są sytuacje, gdy mam zrobić coś na zamówienie. Zawsze obawiam się, że wyjdzie nie tak jak trzeba lub nie spodoba się. Jednak warto się postarać, zaryzykować, pokombinować, by usłyszeć, że to jest to, czego zamawiający oczekiwał i jest zadowolony z końcowego efektu. A czemu o tym piszę? Bo chciałabym pokazać dzisiaj dwie rzeczy, które powstały właśnie na zamówienie.

Pierwszy projekt to naszyjnik z drutu miedzianego wykonany techniką wire wrapping, ma długość 8,5 cm i szerokość 4,5 cm. Zawisł na zamszowym sznureczku o regulowanej długości.




W związku z tym, iż ma to być prezent, nie mogło zabraknąć też ozdobnego opakowania ;)

 


W poniedziałek pofrunie do Bydgoszczy. Mam nadzieję, że nowa właścicielka będzie zadowolona z upominku :) A tak prezentuje się wisior w pudełeczku

 

Drugi projekt to szeroka bransoleta (4,5 cm) z rzemyków i sznurków wykonana na zamówienie pewnego bardzo sympatycznego pana :)



piątek, 2 stycznia 2015

Eksperymentalnie

Nowy rok, nowy dzień, stare marzenia...

Dzisiaj chciałabym pokazać troszkę "rękotworów" z końcówki zeszłego roku. Były to początki moich zabaw z żywicą, jedne są bardziej udane, inne mniej, ale wydaje mi się, że wyszły na tyle nieźle, że mogę je tutaj pokazać ;)

Na pierwszy rzut pierścionek okrągły z oczkiem o średnicy 26 mm w kolorze antycznego brązu. Prawdziwy eksperyment, bo zatopiłam w żywicy kulki kleju introligatorskiego do stosowania na ciepło, szklane mikrokulki i kryształki. Nic się - na szczęście- nie rozlało, nie rozpuściło i nie puściło kolorów, więc eksperyment mogę chyba uznać za udany :)


Drugi pierścionek: w kolorze antycznego brązu, kwadratowy 26 mm, w żywicy zasuszone roślinki i gwiazdki do zdobienia paznokci.


Teraz komplecik "na szczęście". Czterolistna koniczyna w wisiorku (średnica 30 mm) i pierścionku (oczko 12 mm).



I znów suszki - dwustronny okrągły  medalion o średnicy 30 mm.


I na koniec wisiorek: długość 40 mm, szerokość 30 mm i suszone kwiaty na drobnym łańcuszku.


Po tych próbach uznałam, że żywica to wdzięczny materiał i warto związać się z nią na dłużej. Ile ten romans potrwa, nie wiem, ale na razie nie zamierzam odpuścić ;)